Krystyna Pawłowicz kończy z polityką. - Nie jestem fanem jej stylu. Ileś razy skrzyżowaliśmy szable w mediach społecznościowych. Uważam, że będzie źle zapamiętana w polityce, jako osoba, która potęgowała chaos i agresję. Nie przychodzi mi na myśl nic pozytywnego - ocenił w programie WP "Tłit" Radosław Sikorski. Jak przyznał europoseł, "żałuje, że jak był marszałkiem, to nie wykluczył Pawłowicz z obrad za jedzenie sałatki na sali sejmowej". - To nie przystoi - podkreślił.