zgłaszają się jacyś przedsiębiorcy i proszą o pomoc w tej sprawie?
Tak! Oczywiście, wiele osób ze mną rozmawia.
Tu rząd popełnia olbrzymi błąd. Dlatego że po pierwsze lockdown,
czyli obostrzenia, zakazy wobec wszystkich, mogą
być robione tylko w przypadku stanów nadzwyczajnych,
czy stanu klęski żywiołowej, a już lockdown, czyli zakaz wychodzenia w
stanie wyjątkowym. I jest specjalna ustawa, która przewiduje
wyrównywanie szkód, które osoby bądź przedsiębiorstwa poniosły w wyniku wprowadzenia
stanu nadzwyczajnego. Natomiast rząd cały czas zupełnie bezpodstawnie
posługuje się ustawą z 2008 roku o zwalczaniu i przeciwdziałaniu
epidemii, która ta ustawa skierowana jest do organizacji i środowiska lekarskiego, do organizacji
struktury lekarskiej. I na podstawie tej ustawy nie można wprowadzać żadnych lockdownów,
zakazów, zamykania firm i tak dalej. Tam na podstawie tej ustawy może
być zamknięty konkretny zakład przemysłowy, który się nazywa tak i tak, a mieści się w takim mieście przy
takiej ulicy. Natomiast nie cały sektor gospodarki. I
dlatego oczywiście, że rząd
te sprawy będzie musiał przegrać, będziemy płacili wszyscy z naszych pieniędzy, naszych
podatkowych pieniędzy. I dlatego bardzo się tym
martwię, że ta władza jest tak nieroztropna, że tak w
kategoriach prawno-ustrojowo-odszkodowawczych postępuje nierozsądnie.