Trzęsienie ziemi, do którego doszło w regionie środkowych Włoch pochłonęło życie 267 osób, a ponad 400 pozostaje rannych. Tragiczne trzęsienie miało siłę 6,2 stopni w skali Richtera. Wśród osób, które straciły dach nad głową, ale ocaliły życie, znalazł się ksiądz Krzysztof Kozłowski, które leżał pod gruzami przez kilka godzin, czekając na ratowników.