Historia Anny Kapeli nieco ponad miesiąc temu wstrząsnęła opinią publiczną. 42-letnia Wrocławianka jest samotną matką wychowującą bliźniaczki, 7-letnie Wiktorię i Patrycję. W ubiegłym roku sąd rodzinny na wniosek Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej zdecydował o odebraniu jej dzieci ze względu na niewydolność wychowawczą oraz... otyłość. Matka odwołała się od tej decyzji, jednak sąd okazał się bezlitosny. Trzeba zaznaczyć, że matka znając zarzuty sądu poddała się operacji zmniejszania żołądka, a także zapisała się na kurs podnoszący kompetencje wychowawcze. Okazało się, że to za mało. Jak sama mówi, dla MOPS-u nadal jest faszystką dla swoich dzieci, bo prosi córki o pościelenie łóżek i utrzymywanie porządku w szafie z ubraniami.