Latynoamerykański aktor w filmie Marka Myloda (twórcy przebojowego serialu HBO "Sukcesja") wcielił się w postać gwiazdy filmowej. A dokładnie popadającego w zapomnienia bardzo popularnego kiedyś aktora, który swoim aroganckim zachowaniem stara się zaklinać rzeczywistość. W wywiadzie dla "Entertainment Weekly" Leguizamo zdradził, że przy budowaniu tej postaci wzorował się na Stevenie Seagalu.