Tomasz Siemoniak, polityk PO, były szef MON, powiedział, że nie jest zaskoczony dymisją Wacława Berczyńskiego z funkcji przewodniczącego podkomisji smoleńskiej. Przez tę decyzję, zdaniem Siemoniaka, "runęło oświadczenie MON". Według posła PO MON odciął się od słów Berczyńskiego z obawy przed prokuraturą. - Może Kaczyński "nacisnął" - zasugerował.