Przez prawie dwa miesiące dwóch młodych recydywistów więziło w mieszkaniu w Starogardzie Gdańskim bezdomnego mężczyznę, którego z czystego okrucieństwa torturowali, zadając mu między innymi ciosy nożem, maczetą oraz wiatrówką. Po miesiącu tortur ofierze udało się uciec i zawiadomić policję. Oprawcy mężczyzny zostali aresztowani. 44-latek trafił do szpitala w ciężkim stanie. Na ciele miał 30 ran postrzałowych. Panu Wojciechowi zdecydowało się pomóc małżeństwo z Kotliny Kłodzkiej, którzy prowadzą ośrodek dla alkoholików, którzy zdecydują się zerwać z nałogiem. Mężczyzna otrzymał dach nad głową, wyżywienie oraz pomoc w postaci terapii odwykowej.