- Mam wątpliwości, czy cały świat żyje kwestią stadniny w Janowie Podlaskim. Jak słyszeliśmy z ust Donalda Tuska, sam prezydent Obama interesuje się stadniną, budzi się pewnie codziennie rano, pierwsze co, to woła swojego doradcę i mówi: powiedz mi, co tam w Janowie. To jest absurd. Próbuje się Polakom wmówić, że cokolwiek się w Polsce stanie - padnie koń w stadninie - to się zaraz światowi przywódcy będą zbierać i debatować, co się dzieje w Janowie - mówił w #dziejesienazywo poseł PiS, Jacek Sasin.