Opublikowano nagranie z monitoringu, na którym zarejestrowano moment tuż po wypadku samochodowym aktora Paula Walkera i jego kolegi, kierowcy Rogera Rodasa. Zarówno gwiazdor 'Szybkich i wściekłych', jak i jego przyjaciel, który kierował porsche zginęli na miejscu. Policja oficjalnie wykluczyła, jakoby w chwili wypadku auto kierowane przez Rodasa brało udział w ulicznym wyścigu. Funkcjonariusze twierdzą, że nie ma dowodów na udział innych samochodów w zdarzeniu. (wp)