- Gdyby po losowaniu trzeciej fazy grupowej ktoś mi powiedział, że pokonamy i Rosję, i Brazylię, to kazałbym mu się zastanowić. To jest dla nas coś wielkiego, pokonać te drużyny na takim etapie turnieju sprawia, że morale rośnie. Ten, kto losował nam rywali, wie, jak na nich zareagowaliśmy. A teraz mu dziękujemy - mówił uradowany bohater meczu Polska - Rosja (3:2), Mariusz Wlazły.