Zosia Ślotała, która podobnie jak wiele innych celebrytek, postanowiła zarobić na swojej ciąży, wciąż nie może pogodzić się z falą krytyki jej ciążowego bloga. Od kilku miesięcy nieustannie tłumaczy się i wyjaśnia, skąd pomysł na jego prowadzenie. - Przykrą sprawą było to, że głównie wypowiadały się matki, które mają dzieci, które same były w ciąży, same wiedzą, na czym polega ten stan i które absolutnie nie sprawdziły o czym ten blog w ogóle jest ? stwierdziła Ślotała.