Jakub Bierzyński przypomniał Joannie Scheuring-Wielgus jej wykrzyczane z mównicy sejmowej słowa o tym, że Jarosław Kaczyński jest tchórzem. „Czy to nie jest mowa nienawiści? – zapytał. - Gdy mówiłam o Jarosławie Kaczyńskim że jest tchórzem, to nie była mowa nienawiści, tylko stwierdzenie faktu. Prezes PiS obsadza stanowiska w państwie, i jako jedyny nie ponosi za to odpowiedzialności – broniła się posłanka.