pod nogi. Zresztą jak co roku w ostatnim czasie.
To jest tak, że ja bym nawet bardziej powiedział, że system,
do którego wrócą te pieniądze, system - i tu mówię o całym systemie, nie tylko o systemie opieki
zdrowotnej w Polsce, ale mam tutaj na myśli system, który rządzi się naszymi
pieniędzmi, naszej pieniędzmi, które są tym momencie pieniędzmi publicznymi i wobec takich wydatków ja
często taki stoję osłupiały, że w ten sposób można te pieniądze tak rozdysponować, jak
chociażby miliardy złotych na telewizję publiczną, a brakuje chociażby na onkologię czy psychiatrię dziecięcą i młodzieżową.
Z związku z tym ja myślę, że dla tego systemu jesteśmy chyba nawet bardziej obojętni niż ten system
miałby jakiś pomysł na rzucanie nam kłód. Bo jeżeli ktoś mówi, że ten lockdown się przedłuża, ma inną datę,
zmieniliśmy datę finału, to dotyczy to nas wszystkich Polaków i tych, którzy tutaj żyją i dla których to jest
ogromny kłopot. Myślę, że my pokazujemy także Polakom, że pracujemy przez cały rok.
Że to nie jest tylko finał. Finał to jest zabawa, to jest fiesta. Ale cały rok pracujemy. Że
jakby na tą sumę zapracowaliśmy poprzednimi latami. I tym trudnym rokiem,
który już minął, rokiem pandemicznym, gdzie natychmiast ruszyliśmy z pomocą, gdzie natychmiast także realizowaliśmy
nasze plany. Spotkaliśmy się też z taką chęcią bycia aktywnym. Polacy przez rok zmienili
swoje życie, musieli zmienić diametralnie swoje życie, ta aktywność została przycięta bardzo mocno. Jesteśmy
ludźmi, którzy lubią spacerować, chodzić, brać udział w różnych imprezach, w związku z tym takim samym ciekawym takim zdarzeniem
aktywnym jest finał. I mimo, że mieliśmy mniej sztabu, a mieliśmy mniej wolontariuszy,
bo szkoły były nieczynne, to wynik jest niesamowity. Ale to chciałbym powiedzieć bardzo wyraźnie, że nie ci,
których prosiliśmy: nie przeszkadzajcie - istotnie nie przeszkadzali. Ci, którzy chcieli z nami grać, robili
to doskonale, robili to bezpiecznie, robili to rozsądnie. No wszystko się tutaj bardzo dobrze poukładało, także piątka z plusem
dla takich poczynań obywatelski. Pokazaliśmy, że jesteśmy po raz kolejny wspaniałym dojrzałym
społeczeństwem
obywatelskim, które wie, o co gramy, o jaką stawkę. Stawka była bardzo duża, bo stawką jest
nasze zdrowie, a na końcu także nasze życie, bo ten sprzęt ratuje i zdrowie i życie Polaków.