- Brytyjczycy zaczynają kręcić nosem, bo zaczynają odczuwać negatywne skutki tego, co się dzieje. A jeśli jeszcze włączymy to, co się dzieje z informacjami od służb specjalnych Wielkiej Brytanii, USA i Izraela, że głównym kołem zamachowym brexitu są służby rosyjskie, wpisze się w to ostatnie przypadki otruć, może się okazać, że pojawi się pytanie, czy nie warto zrobić ponownego referendum - mówił w programie "Money. To się liczy" dr Artur Bartoszewicz ze Szkoły Głównej Handlowej.