Mieszkaniec miasta Colina w Chile o poranku zastał dziką pumę wygrzewającą się w słońcu na jego patio. Drapieżny kot prawdopodobnie zszedł z pobliskich gór w poszukiwaniu pożywienia. To już drugi taki przypadek w Chile w ciągu ostatniego miesiąca. Wędrówki zwierząt spowodowane są panującą w regionie od dawna suszą. Brak ludzi spowodowany trwającą kwarantanną tylko je dodatkowo ośmiela. Przestraszoną i głodną pumą szybko zajęły się odpowiednie służby ratownicze. Ważąca około 24 kg kocica trafiła do zoo w Buin na przedmieściach stolicy Chile.