Mordor, czyli potoczna nazwa biurowej dzielnicy w Warszawie, ma szansę stać się tą oficjalną. Jeden z mieszkańców okolicy zgłosił bowiem taką propozycję w budżecie partycypacyjnym. Sprawdzić, ile faktycznie wspólnego ma stołeczny Mordor z tym z książki J.R.R Tolkiena, wybrała się reporterka Telewizji WP, Agnieszka Kopacz.