- Czytając książkę śmiałam się, wzruszałam, czasami wręcz denerwowałam, ale jedno wiem: taka była moja Ania. Zaufałam dwóm chłopakom-dziennikarzom. To była dobra decyzja. Dziękuję za ich spokój i wyrozumiałość. 19-09-2017Tagi:ania przybylska, książka, anna przybylska000Podziel sięKomentarze (0)Dodaj pierwszy komentarz