Polscy celebryci nie przejmują się za bardzo zasadami ruchu drogowego i znakami. Wysepki, czy przejścia dla pieszych, traktują jak miejsca parkingowe. Za nic mają także miejsca wytyczone dla inwalidów, by ułatwić im dojazd do sklepu, bądź urzędu. Do tego grona dołączył właśnie Maciej Zień. Zaparkował na środku ulicy i zastawił inne auto.. na 45 minut! Zobaczcie, jak zdenerwowany tłumaczył się straży miejskiej. (mk)