- Były najkrótsze postoje o długości chyba 2-3 minut. Jedno to jest czas, ale w niektórych przypadkach nie można było wjeżdżać wiele razy, bo są rozpoznawane tablice i za następny wjazd była naliczana opłata w wysokości 30 zł - mówił w programie "Money. To się liczy" Marek Niechciał, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.