Jak ustalił dziennikarz Wirtualnej Polski, minister Mariusz Błaszczak minął się z prawda twierdząc, że kierowca pancernego audi, w którym miała wypadek premier Beata Szydło, zaczął pracę na pół godziny przed kolizją, czyli ok. godz. 18. W rzeczywistości wykonywał swoje obowiązki od 7 rano, a do pracy zameldował się jeszcze w Warszawie. Jakie są najnowsze ustalenia w sprawie? O tym w materiale Marcina Mazura, reportera programu #dziejesię 16:50 w Telewizji WP.