Silny wiatr, dochodzący nawet do 100 metrów na sekundę, znacznie utrudniał lądowanie samolotów na lotnisku w Londynie. Pilot tej maszyny podszedł do lądowania, jednak zrezygnował z niego z powodu ciężkich warunków pogodowych. Samolot linii Alitalia leciał z Mediolanu. Bezpieczne lądowanie było możliwe dopiero kilka minut po pierwszej próbie. Przyczyną tych komplikacji była burza Imogen. Wichura pozbawiła prądu 15 tysięcy odbiorców. Fale osiągały wysokość prawie 20 metrów.