- To morderczy cios zadany przez PiS Platformie Obywatelskiej, przynajmniej jeśli chodzi o politykę europejską. Saryusz-Wolski zachowuje się tak, jakby uczestniczył w grze. Milczenie w oczywisty sposób oznacza zgodę na sytuację - komentował na antenie Telewizji WP zamieszanie wokół kandydatury na szefa Rady Europejskiej Paweł Lisicki ("Do Rzeczy"). Roman Imielski ("Gazeta Wyborcza") zdradził kolei, że "z dobrych źródeł" słyszał o dwóch wykluczających się scenariuszach. Jakich?