Komentarz Donalda Tuska na temat "załamanej" Ewy Kopacz był nieelegancki - ocenił Kazimierz Marcinkiewicz. Chodzi o słowa, które padły z ust byłego premiera w obecności kamer, a odnoszące się do wystąpienia jego następczyni podczas prezentacji składu sformowanego przez nią gabinetu.