Sprawą Magdaleny Żuk zajmuje się wiele osób, ale wciąż nie udało się ustalić dokładnego przebiegu zdarzeń oraz powodu, dla którego wycieczka polski do Egiptu zakończyła się tragiczną śmiercią. Do tej pory rodzina zmarłej zapewniała, że dziewczyna nigdy nie leczyła się psychiatrycznie. Kilka dni temu wicedyrektor szpitala w Zgorzelcu, Witold Korycki, poinformował, że policja otrzymała historię leczenia Żuk. Choć nie mógł zdradzić szczegółów, dziennikarze WP dowiedzieli się, że kobieta była pacjentką podległej tej placówce poradni i oddziałowi psychiatrycznemu w Sieniawce koło Bogatyni.