programy
kategorie

Policjanci zwyzywali ratownika, który chciał pomóc mężczyźnie na ulicy

Policja w Bydgoszczy interweniowała w sprawie 28-letniego mężczyzny. Bardzo szybko wokół nich zgromadzili się gapie, między innymi pan Piotr, który jest ratownikiem medycznym. Uznał, że leżący na ziemi mężczyzna ma atak epilepsji i chciał udzielić mu pomocy. Doszło do szarpaniny, w trakcie której jeden z policjantów uderzył jednego z gapiów w twarz, a ratownika zwyzywał twierdząc, że mężczyzna nie potrzebuje pomocy. "Ten pan dostał prawdopodobnie ataku padaczki. Ja chciałem udzielić pomocy. Policjanci nie dopuścili mnie, odpychali, zaczęła się szamotanina, też wulgarne słowa ze strony policjantów" ? relacjonuje Piotr Awuku, ratownik medyczny. Przemysław Słomski z zespołu prasowego komendy wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy odpowiada ratownikowi: "Policjant ma prawo użyć siły fizycznej w stosunku do osoby, która nie wykonuje jego poleceń." Czy ma jednak prawo obrażać obywatela i obrzucać go rasistowskimi wyzwiskami?

0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)