Sepsa, zwłaszcza ta wywołana przez pneumokoki i meningokoki, stanowi ogromne zagrożenie dla życia dziecka. W wielu przypadkach małego pacjenta, niestety, nie udaje się uratować, a nawet jeśli leczenie uchroni go przed najgorszym, powikłania choroby mogą rzutować na całe dorosłe życie naszej pociechy. Ratunkiem jest szczepienie, na które w dalszym ciągu decydują się jedynie niektórzy rodzice. O konsekwencjach rezygnacji z podania szczepionki w rozmowie z Pauliną Smaszcz-Kurzajewską opowiada pediatra Aneta Górska-Kot.