- PiS niewątpliwie chce wyciszyć tę sprawę, bo ma świadomość, że mamy do czynienia z deliktem konstytucyjnym w wykonaniu pani premier i pana prezydenta. Chce spuścić na to zasłonę milczenia. To, co jest najważniejsze, to to, żeby zapewnić obywatelom poczucie bezpieczeństwa prawnego. W tym momencie go nie mamy, bo mamy zrywaną umowę społeczną, jaką jest szacunek dla prawa. Jeżeli zalecenia KW nie zostaną wykonane, to w świat pójdzie informacja, że w Polsce nie szanuje się litery prawa. Ta opinia będzie czytana przez przedstawicieli NATO, KE, PE. Jeżeli nie zostanie opublikowany ten wyrok, to PiS weźmie wyłączną i pełną odpowiedzialność za pogłębienie kryzysu konstytucyjnego w Polsce - mówiła w #dziejesienazywo Kamila Gasiuk-Pihowicz (.Nowoczesna).