Duchowny zapytany o wysokość opłaty związanej z udzieleniem np. ślubu lub ochrzczeniem dziecka, zazwyczaj odpowie "co łaska". Ale ile to tak naprawdę jest? W taki sytuacjach padają różne kwoty, co bardzo często przyczynia się do powstania niezręcznej sytuacji. Czy zatem powinno powstać coś takiego jak cennik związany z udzielaniem sakramentów?