Prawie 8 gramów marihuany policjanci znaleźli w samochodzie Marka Bukowskiego. Do incydentu doszło we wrześniu zeszłego roku. Aktor wracał autem z planu serialu. Po półrocznym śledztwie prokuratura umorzyła postępowanie uznając, że nie udało się wykazać, że Bukowski miał świadomość posiadania marihuany. Aktor broni się, twierdząc, że został wrobiony. Teraz udziela wywiadów, w których zapewnia, że ktoś podrzucił mu marihuanę. Na pytanie Doroty Wellman, czy kiedykolwiek brał narkotyki, odpowiedział wymijająco.