- Niezależność finansowa Kościoła nie pozwala w żaden sposób na to, żeby w tej sprawie prokuratura lub policja prowadziła postępowanie - powiedział pełnomocnik Zgromadzenia Ducha Świętego w Bydgoszczy. Z konta zakonu zniknęło blisko 11 mln zł w ciągu dziewięciu lat. Słupska Prokuratura Okręgowa prowadzi w tej sprawie śledztwo. Rozrzutność poprzedniego prowincjała wyszła na jaw za sprawą zleconego przez jego następcę audytu. Raport wykonany na zlecenie Dariusza Andrzejewskiego o zdefraudowaniu ponad 10 milionów złotych, trafił do biura Generalnego Zgromadzenia Świętego Ducha w Rzymie. Jednak duchowni zamiast ukarać byłego prowincjała oskarżonego o niegospodarność, zawiesili o. Andrzejewskiego.