Monika Olejnik, w przeciwieństwie do Małgorzaty Rozenek, zimą stawia na futra i ciepłe stylizacje. Raczej nie zobaczylibyśmy jej z gołymi kostkami przy dziesięciostopniowym mrozie.Ostatnio zaprezentowała się w Warszawie w nowym, niebieskim futerku. Dobrała do niego bordową spódnicę, niebieskie okulary i torebkę Valentino za 10 tysięcy złotych. Uwagę zwracało też jej oryginalne nakrycie głowy - czarna czapka z motywem różowej gwiazdy. Olejnik ma już chyba dość zimy, nie wyglądała na zbyt zadowoloną nerwowo ściskając torebkę. Zobaczcie.