Tradycją stało się już, że w talent shows głównymi gwiazdami są zazwyczaj jurorzy. Ich rolą, oprócz radzenia uczestnikom, co powinni robić, by znaleźć się w show biznesie i co robią źle, jest oczywiście podnoszenie oglądalności programu. Podczas gdy czasem "konflikty" między nimi wydają się być sztucznie wykreowane, niektóre spięcia wyglądają na prawdziwe. "Iskrzy" też ponoć między dawnymi przyjaciółmi, "Wolim" a "Tysiem", którzy dziś podobno alergicznie na siebie reagują. Przyznaje się do tego Marcin Tyszka.