Wrocławski sąd skazał Damiana P. na 2 lata bezwzględnego więzienia za znęcanie się nad zwierzętami. Mężczyzna pastwił się nad kotami, kurami i szczurami. Zwierzaki prał w pralce i wkładał do piekarnika. - Jedynie izolacja Damiana P. od społeczeństwa jest w stanie zagwarantować, że nie zrobi nikomu krzywdy - mówiła sędzia Magdalena Kraśnicka. Kobieta, której kot został zabity przez P. nie ukrywa satysfakcji z rozstrzygnięcia. - Jestem zadowolona z wyroku. Chciałam, żeby dostał do dwóch lat, żeby czegoś go to nauczyło, żeby dać przykład ludziom, którzy znęcają się nad zwierzętami. Wyrok nie jest prawomocny.