Sejmowe kamery uchwyciły moment, gdy poseł Jerzy Szmit z PiS zabiera tablet, który nie należy do niego. W liście do marszałek Sejmu poseł wyjaśnił, że to efekt "omyki". Incydent wydarzył się na posiedzeniu podkomisji zajmującej się ustawą o Rzeczniku Finansowym. Nazwisko posła Szmita nie znalazło się listach PiS przygotowanych na nadchodzące wybory parlamentarne.