Maria Andrejczyk w swoim olimpijskim debiucie zajęła czwarte miejsce w finale konkursu rzutu oszczepem. Polska lekkoatletka zachwyciła kibiców oraz dziennikarzy swoją urodą, zostając okrzykniętą nowa gwiazdą polskiej kadry olimpijskiej w Rio.Polska lekkoatletka imponuje nie tylko urodą, ale również poczuciem humoru. Tuż przed zawodami Andrejczyk postanowiła podkreślić swoją urodę doczepiając sobie sztuczne rzęsy. Jednak efekt końcowy nie przypadł jej do gustu.