- Straciliśmy bramki w sytuacjach kompletnie dziwnych. To nie były wielkie akcje przeciwnika, to my zespołowo się do tego dołożyliśmy. Mimo, że nie rozegraliśmy dobrego spotkania, mogliśmy zremisować - przyznał na konferencji prasowej Zbigniew Boniek. Prezes PZPN ocenił też najbliższego rywala Polaków.