W październiku złodzieje zaatakowali Kim Kardashian w luksusowym paryskim hotelu. Celebrytka została związana i zakneblowana, a następnie okradziona z wartej 11 miliony dolarów biżuterii. Karl Lagerfeld stwierdził, że można się było spodziewać, że w końcu ktoś skusi się na kosztowności, którymi Kim się wszędzie chwaliła.