programy
kategorie

Kasprzyk: to było randkowe dno, narzeczony nie przyjechał

Niektórzy chwalą się, jak Ewa Chodakowska, że wciąż chodzą na randki. Trenerka wybiera się na nie ze swoim mężem. Inni wyznają, że nie mieli takiej przyjemności od kilku lat. Ewa Kasprzyk ma za to po prostu co wspominać. - To było dno randkowe. Pojechałam do Budapesztu. Umówiona. I narzeczony nie przyjechał. Była rozpacz straszna. On mieszkał w Berlinie, a ja nie mogłam wtedy pojechać do Berlina. Okazało się, że miał jakiś wypadek i nie mógł być, ale co przeżyłam, to było moje - wyznała aktorka.

0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)