Anna Kalczyńska w świadomości większości Polaków zagościła pięć lat temu, gdy zastąpiła Jolantę Pieńkowską w roli prowadzącej Dzień Dobry TVN. Z pozoru spokojna i zdystansowana Kalczyńska z czasem zaczęła się jednak borykać z podobnymi problemami ze skupieniem, co jej poprzedniczka. Nieco oderwana od rzeczywistości dziennikarka zaczęła chwalić się na wizji treningami z nauki biegania, czy razem z Andrzejem Sołtysikiem rozprawiać nad potrzebą posiadania przez kobiety... pieniędzy.