Ilona Felicjańska od czasu spowodowania głośnego wypadku po pijaku i próby ucieczki z miejsca zdarzenia bywa nazywana "Kieloną". Celebrytka wprost przyznaje, że nie znosi tego określenia. Nie jest to jedyny pseudonim, który nie przypadł jej do gustu. W szkole z racji wzrostu (178 cm) koledzy nazywali ją żyrafą. Felicjańska wspomina to jako traumatyczny czas, kiedy cierpiała.