Pod koniec listopada zeszłego roku warszawski Sąd Okręgowy uznał, że Dariusz K., oczekujący na apelację od wyroku skazującego go 7 lat więzienia za zabicie na pasach 63-letniej Ewy J. będąc pod wpływem kokainy, może wyjść na wolność. Po wpłaceniu 400 tysięcy złotych kaucji mógł bez przeszkód opalać pośladki nad jeziorem i cieszyć się życiem.Niestety dla Dariusza i jego pośladków, sielanka się skończyła. Przed kilkoma minutami dotarła do nas wiadomość, że K. został prawomocnie skazany na sześć lat bezwzględnego pozbawienia wolności. Sąd orzekł ponadto 10-letni zakaz prowadzenia pojazdów.