Usłyszałam głos, który mówił do mnie 'Wstań'. Wtedy wstałam - wspomina Floribeth Mory Diaz, której całkowite uzdrowienie zostało uznane przez Kościół katolicki za cud, dokonany za wstawiennictwem papieża Jana Pawła II. 50-letnia kostarykańska prawniczka w niewytłumaczalny naukowo sposób została uleczona z nieoperacyjnego tętniaka mózgu.(wp)