28-letnia Adriana Urquiola została zastrzelona w Wenezueli tuż po tym, jak wysiadła z autobusu w miejscu, gdzie rozstawione były barykady protestujących osób. Nie wiadomo, dlaczego i skąd padł strzał, ani kto strzelał. Kobieta, która była w zaawansowanej ciąży zmarła. Pracowała w wenezuelskiej telewizji Venevision. W kraju od dwóch miesięcy trwają protesty przeciwko rządom prezydenta Nicolasa Maduro. W trakcie zamieszek zginęły już 34 osoby. (wp)