Dwóch mężczyzn myjących okna jednego z wieżowców w Kalifornii musiało mieć nerwy ze stali, gdy pomost, którym przemieszczali się po ścianie budynku, uległ awarii. Jedna z lin zaplątała się w mechanizm i na dwie godziny unieruchomiła mężczyzn na wysokości ok. 50 metrów. Z pomocą przybyli strażacy, którzy opuścili się na linach i wyciągnęli sprzątaczy na dach.