- Przy ośmiorniczkach w restauracji "Sowa i Przyjaciele" wasi dobrze poinformowani koledzy wprost mówili o prowokacjach zlecanych przez ówczesnego ministra Bartłomieja Sienkiewicza - wyliczał Mariusz Błaszczak, szef MSWiA, mówiąc o nadużyciach w policji za czasów rządów PO i zamiataniu "trudnych spraw pod dywan".