Matt miał zaledwie 21 lat, gdy zginął w pożarze domu. Choć strażakom nie udało się go uratować, to jego narządy uratowały kilka osób. Osiem miesięcy po śmierci syna rodzice i siostra usłyszeli bicie jego serca. Dostał je pacjent, który czekał na przeszczep.