Cztery lata temu muzyk zapowiedział, że przestał pić. Na razie artyście udaje się dotrzymać obietnicy. Nie szaleje już jak dawniej i to nie tylko dlatego, że został dziadkiem. Kilka dni temu paparazzi przyłapali Borysewicza z młodszą partnerką. Para wybrała się na obiad do ulubionej restauracji celebrytów narzekających na brak prywatności, czyli do Flaminga. Zanim usiedli do stolika, Borysewicz pochwalił się nagim brzuchem przed restauracją.