programy
kategorie

Emerytura. Zbigniew Grycan: muszę pracować, mam za małą emeryturę

- Muszę pracować, bo mam za małą emeryturę — tak Zbigniew Grycan odpowiada na pytanie, czy wybiera się na emeryturę. Gość programy "Money. To się liczy" ujawnia, ile dostaje emerytury i dlaczego w jego ocenie to za mało. - Całe życie płaciłem najwyższe składki jako przedsiębiorca — mówi. Zbigniew Grycan już raz poszedł na emeryturę, ale wytrzymał na niej niecałe trzy lata. W 2004 roku ogłosił, że wraca do gry z nową marką: "Grycan – Lody od Pokoleń". Zbigniew Grycan zdradził w programie, że przez ponad dwa miesiące zamrożenia działalności, firma straciła olbrzymią liczbę wpływów, a straty są bardzo duże. Zapytany o ewentualny wzrost cen, Zbigniew Grycan podkreślił, że nie zamierza rekompensować strat podnoszeniem cen, tylko wzrostem obrotów i liczbą klientów.

Tranksrypcja:Ale rozumiem, że na biznesową emeryturę się pan nie wybiera?...
rozwiń
Nie, no cóż ja bym robił? Mam za małą emeryturę, panie redaktorze. W związku z tym muszę pracować.
Za małą emeryturę jak każdy przedsiębiorca. Tak, niestety.
Nie żebym wypominał, ale już raz na emeryturę pan szedł i nie wytrzymał na niej za długo.
Całe życie byłem nauczony pracować, od małego. Wtedy się mówiło, że ojciec gonił do roboty i tak jakoś to do dzisiaj zostało, że sam siebie gonię.
Panie Zbigniewie, ja pamiętam pana zdanie z naszej rozmowy, że o pieniądzach się nie mówi, ale to może pan mi powie, co to znaczy mała emerytura przedsiębiorcy?
No ja mam około 3 tysięcy złotych. O to nie taka mała. Nie taka mała? Ale panie redaktorze, jakbym policzył, ile ja składek zapłaciłem. Zawsze płaciłem najwyższe składki.
Bo jako prezes firmy, oczywiście biorąc pod uwagę lata już '90-te. Wcześniej jako rzemieślnik, to się płaciło tyle, co żądali, ale z tego emerytura wychodziła taka.
I trudno będzie o ten zwrot z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
434 reakcje
140
294
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)