- Nieważne, czy grasz na Orliku czy w meczu Ligi Mistrzów. Pięć goli boli. Wiedziałem, że w meczu Realem trudno będzie zachować czyste konto. Nie zasłużyliśmy na porażkę 1:5. Każdy inaczej patrzyłby na nas, gdybyśmy przegrali 1:3 - mówi bramkarz Legii Warszawa.